Zaczynam się już wstydzić, że Ty tłumaczysz, a do mnie ciągle nie dociera.
Staram się to jakoś odnieść do rzeczywistości, że mam na przykład zacisk z z czterema "śrubkami" połączonymi wewnątrz ze sobą i ewentualnie możliwością zrobienia mostka stałego. Wydaje mi się, że wtedy powinienem mieć cztery przyłącza (bo 4 śruby) i dwa dla mostka.
Zatem zacisk z jednym przyłączem ma jedną śrubkę, do której możemy ewentualnie podejść dwoma przewodami.
Pomyślałem, że na tej podstawie narysuję zaciski, wykorzystam je kilka razy, wykonam przebieg kontroli, otrzymam listę co jest nie tak i wywnioskuję coś z tego.
Narysowałem dwa różne przypadki (listwa X1 i X11) i żadnych błędów. Znów nic nie rozumiem, bo przecież wykorzystałem trzy razy zacisk X11:1 z jednym przyłączem.
Staram się to jakoś odnieść do rzeczywistości, że mam na przykład zacisk z z czterema "śrubkami" połączonymi wewnątrz ze sobą i ewentualnie możliwością zrobienia mostka stałego. Wydaje mi się, że wtedy powinienem mieć cztery przyłącza (bo 4 śruby) i dwa dla mostka.
Zatem zacisk z jednym przyłączem ma jedną śrubkę, do której możemy ewentualnie podejść dwoma przewodami.
Pomyślałem, że na tej podstawie narysuję zaciski, wykorzystam je kilka razy, wykonam przebieg kontroli, otrzymam listę co jest nie tak i wywnioskuję coś z tego.
Narysowałem dwa różne przypadki (listwa X1 i X11) i żadnych błędów. Znów nic nie rozumiem, bo przecież wykorzystałem trzy razy zacisk X11:1 z jednym przyłączem.